☆ typ: zbiór miniatur,
☆ beta: Enji (Zosia-Samosia)
☆ gatunek: notki blogerskie, parodia, komedia,
☆ ostrzeżenia: przekleństwa, seks, takietamjakzwykle.
☆ gatunek: notki blogerskie, parodia, komedia,
☆ ostrzeżenia: przekleństwa, seks, takietamjakzwykle.
☆ notka autorska:
Dobry kompromis pomiędzy: nakarmić, ale nie nasycić. To dla Was, abyście za bardzo nie tęsknili podczas tej miesięcznej maturalnej rozłąki~
Projekt jest efektem wspólnych dysput yaoistek na temat Reituki's daily routine. Kawa, herbata, yaoi, budyń i rozmowy na chacie (wiecie, jak to bywa... Czasem sami piszący nie mają kontroli nad tym, co piszą). Hasło Allis: "Takie rzeczy trzeba gdzieś zapisywać. W mojej Wielkiej Księdze Cytatów". Odpowiedź: "Co ty na to, żeby wykorzystać to w dzienniku Reity?".
Tak też powstał ten dziwny mutant, który jest igraniem z kompozycją na miarę XXI wieku. Co tutaj dużo opowiadać? Seria będzie zbiorem miniaturek opowiadających o codziennych przeżyciach Reity.
By the way, wiecie, że jest takie słowo jak randomizacja? Nie wiem, po co Wam to mówię.
Ready... steady... READ~!
_________________
SŁOWNIK NERDA AND RANDOM STUFF:
Dobry kompromis pomiędzy: nakarmić, ale nie nasycić. To dla Was, abyście za bardzo nie tęsknili podczas tej miesięcznej maturalnej rozłąki~
Projekt jest efektem wspólnych dysput yaoistek na temat Reituki's daily routine. Kawa, herbata, yaoi, budyń i rozmowy na chacie (wiecie, jak to bywa... Czasem sami piszący nie mają kontroli nad tym, co piszą). Hasło Allis: "Takie rzeczy trzeba gdzieś zapisywać. W mojej Wielkiej Księdze Cytatów". Odpowiedź: "Co ty na to, żeby wykorzystać to w dzienniku Reity?".
Tak też powstał ten dziwny mutant, który jest igraniem z kompozycją na miarę XXI wieku. Co tutaj dużo opowiadać? Seria będzie zbiorem miniaturek opowiadających o codziennych przeżyciach Reity.
By the way, wiecie, że jest takie słowo jak randomizacja? Nie wiem, po co Wam to mówię.
Ready... steady... READ~!
2011年1月12日
CZARNE CZY RÓŻOWE?
Wczoraj
miałem taki wspaniały wieczór~
A
ściślej mówiąc - był wspaniały, dopóki Ruki nie
przyniósł tych (za)projektowanych przez siebie gówienek...
[gówno
kanji:
糞,
romaji: kuso,
1. wulg. «kał»
2. wulg. «o
kimś lub czymś mało wartościowym»
3. wulg. «nic
nieznaczący przedmiot»
4. wulg. «nic,
zupełnie nic»
• gówienko
definicja
by słownik języka japońskiego]
Grałem
w salonie na konsoli i cieszyłem się swoim
wcale-pożytecznym-nic-nie-robieniem. Standardowo: lewa strona –
chipsy O'zack; prawa strona – puszki po monsterach; przed sobą –
kontroler i wskaźnik z poziomem expy1
na 2560; za sobą - szara rzeczywistość, której developerzy2
powinni popracować nad grafiką. Serio, czasem nie da się patrzeć
przez okno, takie są bugi3.
To
właśnie wtedy (między piątym a szóstym levelem) wpadł, a
raczej upadł do moich kolan Taka-chan. Prosił mnie tym swoim
słodkim, falsetowym głosikiem „Rei-chan! Rei-chan! Patrz co
zrobiłem! Proszę, spójrz!” toteż przerwałem grę i
rzuciłem okiem. Trzymał na dłoni prezerwatywy z logo BM4.
Oczywiście, jak tylko je rozpoznałem, to zaproponowałem Małemu,
żeby je wypróbować. Tworzywo, wykonanie, fakturę, blah-blah~.
ああーセックス
Ahhh,
Seks~
No
właśnie. Chciałoby się! To w tamtym momencie mój piękny
wieczór niczym z Californication zamienił się w… Zacytuję
dialog:
Ruki:
Nie te!
Ja:
Dlaczego nie te? Ja chcę czarne.
Ruki:Różowe
są ładniejsze.
Ja:
Nie będę zakładał na mojego penisa różowej gumki.
Ruki:
Ale czarny pomniejsza~ *smirk*
Ja:
*zonk* Wybierz sobie, którą różową wolisz. Malinową?
Czy holenderski półróż5?
Ostatni
raz korzystałem z jego „designerskiego” asortymentu. Też mi
rock'n'rollowy merchendise6,
skoro i tak lądujesz w kolorowej gumce na penis-chanie. Zupełnie
jak goodsy promujące safe sex na paradzie LGBT.
W
sumie to mogłem zagrozić, że jak nie czarna, to zrobię to bez!
Czemu tego nie zrobiłem? Poczułbym go na sobie… Geez. Taka-chan
przed chwilą skończył kąpiel. Chyba weźmie raz jeszcze, bo mój
interes ma do niego interes...
Autor:
れいた
(REITA)
o 01:32 AM
Etykiety:
BS (bullshit)
[3
komentarze] [zwiń]
Widzę,
że kolejny yaoistyczny, kiczowaty pseudoblog o członkach the
GazettE. To się wam nie nudzi? Nie wiem, jak można tak spedalać
ich wizerunek. Nie wstyd ci? I ty się nazywasz 6th
gun? Obudźcie się yaoistki, to już nie jest zabawne. Niszczycie
wizerunek całego fandomu oraz ośmieszacie swoich idoli.
Na
przyszłość, jeśli już zabierasz się za parowanie Reity z Rukim
(nie wiem, pewnie jesteś 17-letnią dziewczynką, popraw jeśli się
mylę), to wybierz bardziej ambitny temat, a nie kondomy. Rozumiem,
że licealiści ekscytują się słowem „prezerwatywa”, ale nie
dorośli jrockersi (;¬д¬),
no błagam.
Pozdrawiam,
prawdziwy 6th
Guns \m/,
[れいた
(REITA)
2011年1月13日
o
2.31 PM]
Mam
29 lat i nie jestem dziewczynką od trzech miesięcy życia
płodowego.
Cieszymy
się, że mamy takich prawdziwych fanów. Wpadnij na nasz
koncert w lutym w Saitamie~!
OMG!
RLY?!!!11 Gumki od gazetek?! (=´∇`=)/
Ojej
jakie urocze musza byc. Chce je. Musze je miec w swojej
kolekcji~Oprawie je w ramke. (★^O^★)
A
opowiadanie bylo super. Strasznie mi sie podobalo, chociaz wole uruki
bo jest slodsze.
LOVELOVELOVEハッハッハハッハッハ~!
LOVELOVELOVEハッハッハハッハッハ~!
[れいた
(REITA)
2011年1月15日
o
11.55 PM]
Ale...
kondomy kupuje się do używania.
[Mr.Undivided
2011年1月16日
o
3.01AM]
Zacznę
od tego, że tytuł bloga zawiera dość znaczący błąd, bo nie ma
czegoś takiego jak „nimfoman”. Termin nimfomania/nimfomanka
odnosi się tylko do kobiet. Mężczyzna cierpi na satyriasis i jest
nazywany satyrem, więc adres bloga powinien brzmieć:
dziennik-satyra.jp
A
tak, to bardzo się uśmiałem. Na miejscu chłopaka Reity też
wybrałbym różową, bo mam uprzedzenie do czarnych penisów
(kiła stulejka, brr), a tak różowy to taki sympatyczny
(・◡・).
_________________
SŁOWNIK NERDA AND RANDOM STUFF:
1(slang)
od ang. experience, czyli doświadczenie. Zazwyczaj chodzi o punkty
zdobywane przez wykonanie questa (wyzwania), które pozwalają
postaci uzyskać wyższy poziom umiejętności.
2Od
ang. developer czyli programista.
3(slang)
od ang. bug/s czyli błąd/błędy (w programowaniu gry).
5Nie
ma takiego koloru oczywiście.
6(slang)
z ang. towar, produkt (zazwyczaj gadgety jakiegoś zespołu).
7(jap.)
Krytyk-sensei.
8(jap.)
Śpiąca kicia.
Hahahahaha, leżę i chcę więcej~! To było po prostu świetne.
OdpowiedzUsuń''Penis-chanem'' XD
Dobra, właśnie przez przypadek coś kliknęłam i usunął mi się cały długaśny komentarz. I WEŹ TU PISZ COŚ DŁUGIEGO. Nie ważne, odratuję połowę.
OdpowiedzUsuńOd razu, gdy przeczytałam pierwsze zdanie, zaczęłam się śmiać. ''~'' kojarzy mi się z takim piskliwym, bardzo w stylu ''kochany ukeś'' głosikiem. Wiem, że nie do końca o to w tym chodzi, ale tak mi się kojarzy. WIĘC. Reita, kreowany na wielkiego bad boya i ''~'' . Haha
Dobra, świetny argument '' czarny pomniejsza ''.. pewnie na te różowe od razu się rzucił. I kolejny raz. REITA - WIELKI BADBOY, Z UKESIOWYM GŁOSIKIEM, PIEPRZĄCY SIĘ W RÓŻOWYCH GUMKACH. Kogo obchodzi to, że to nie od niego zależy ta decyzja? Każdy chyba jest świadomy, że na argumenty z Rukim się nie wygra.
Najbardziej rozwaliły mnie komentarze.
'' Wpadnij na nasz koncert w lutym w Saitamie~!'' hahahah :D
Takie .. jakby to powiedzieć. ''Prawdziwe''. W sensie, jest ''różowa duszyczka'', ''czepialski'' i .... '' Ta, na pewno'' jak ja to nazywam.
W ogóle, cieszę się, że coś nowego. A skoro coś nowego, a tak długo się czeka, warto by naskrobać coś dłuższego, niż robię to ostatnimi czasy. Na prawdę nie wiem, co się dzieje. (JA WIEM CO SIĘ DZIEJE, YUURI, MÓZG CI PARUJĘ, JA PARUJĘ! )..ŚŚŚŚ SIEDŹ CICHO..(TERAZ TO SIEDŹ CICHO, A JAK PISZESZ KOMENTARZ, TO SIĘ DO MNIE MODLISZ)..KŁAMIESZ!
Wewnętrzna walka z myślami.
Ah, zamiast '' od 3 miesięcy życia płodowego'' to zrozumiałam ''nie jestem dziewczynką od 3 miesięcy''. To by wyjaśniało jego ukesiowy głosik itd ..
Penis-chan, ne? Czy to zdradza jego rozmiar?
''Ta, na pewno'' powalił. Tak jak cała reszta. W ogóle, fajne, pośmiałam się trochę.
Powodzenia, pozdrawiam i papa c(*c*c)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja tym razem mało konstruktywnie - czyli właściwie adekwatnie co do treści notki :D
OdpowiedzUsuńUMARŁAM. Umarłam, ale zmartwychwstanę tylko po to, żeby czytać następne party i umierać znów. I tak w kółko. Wiem, bardzo produktywne i ambitne aspiracje na przyszłość. Widocznie moja mentalność nie różni się zbytnio od tej należącej do waszego wykreowanego Reity, nie wiem tylko, czy to powód do dumy, czy samobójstwa? :D *żarcik, też swoją droga na baardzo wysokim poziomie*
pozdrawiam.
P.S. Specyficzny humor ficka ZARAŻA. Dopiszcie ostrzeżenie.
Ma początku na serio sobie pomyślałam, że Ru projektuje gówienka, bo Rei zawszs taki dosłowny we wszystkim. No i Ruks jeszcze później mu wyskakuje z „Rei-chan! Rei-chan! Patrz co zrobiłem! Proszę, spójrz!”
OdpowiedzUsuńTe komentarze zawarte w opku są takie...adekwatne do rzeczywistości? Mam na myśli tak wielką różnicę poglądów. Moim osobistym zdaniem ich nie trzeba spedalać, sami to robią najlepiej *u*