2011年2月24日
JESTEM NIEMĘSKI?!
Chyba nikt nie powinien mieć
wątpliwości, że jestem męski.
[męski
katakana: マンリー, romaji: manrii,
1. «odnoszący się do
mężczyzn»
2. «typowy dla mężczyzny lub
zgodny ze stereotypem mężczyzny»
3. «służący do zapłodnienia,
charakterystyczny dla samca»
definicja by słownik języka
japońskiego]
W końcu jestem facetem. Mam
penisa - to ta podłużna część genitaliów,
która „obrzmiewa”, ta która, robi... No nieważne, w każdym razie Drogie Panie, często mylicie penisa z całymi genitaliami, a to poważny błąd!"
Jestem też szczęśliwym
posiadaczem dwóch dobrze wykształconych jąder (wedle prawideł ludzi
praworęcznych, lewe jajo jest nieco niżej niż prawe).
Ubieram się też
jak na faceta przystało – w spodnie (nie muszę się zastanawiać czy to już
sukienka, czy jeszcze spódniczka). Gram w gry – nie żadne farmville czy simsy
tylko Killzone, The Walking Dead, Schoolgirls' Oral (S)exam.
Piję piwo, drapię się grubiańsko po jajach (powiem więcej, lubię to, o!),
masturbuję się... czasami. Oglądam porno (chociaż nie muszę). Latam za laskami
(no, to akurat muszę). Nie zakładam kilo tapety na ryj i maluję się tylko od
święta. Gram na męskim instrumencie - basie i nie macam się z innym członkami
zespołu, jak co poniektórzy, którzy swoją ukrytą chuć nazywają „fanservice”.
Fanservice. Wtf? Co to właściwie jest? Wszystko i nic.
No właśnie. Ci „co poniektórzy”
to np. Ruki (zbieżność imion i nazwisk nieprzypadkowa). Przepraszam, RUKI
(twitter, dobra rzecz). Ten, który ubiera się jak paniusia. Legginsy,
tregginsy, jegginsy, tuniki, biżuteria, buciki od znanych projektantów (Dick
Owens, Loubutine, Lobout... jak to się kurwa pisze?). Ten, który podczas sesji
ubiera się jak zdemoralizowana kurtyzana z Tokyo, ale zgrywa visual-keiowca, bo
do jego bitchowego stylu brakuje mu już tylko formalności - świstka z wyrokiem
za nielegalne prostytuowanie się, które zresztą... sami wiecie (taaaa... znów
ten fanservice). Ten Ruki,
który wiecznie chodzi z namalowaną od nowa twarzą (pudry, BB kremy, podkłady,
bazy, fluidy tworzą mu na buźce drugą skórę). Ten Ruki, który chodzi z tym
swoim księżniczkowatym psem w pedalskim różowym... nosidełku? Ten Ruki, który
sobie publicznie „ćwierka” o gejach z zespołowym stylistą, Kaolu. Ten, który
maca mnie po jajach, kiedy mu się tylko podoba (a raczej, kiedy ma ochotę, bo
podoba mu się zawsze, zwłaszcza przy kamerach). No właśnie. I ten hipokryta
miał czelność powiedzieć, że (cytat) „wcale nie jestem taki męski”.
あなたはとてもマンリーではありません~!
Wcale nie jesteś taki
męski~!
Naoglądał się Cosmopolitanów
u fryzjera i wydaje mu się, że męskość wypływa z rozmiaru genitaliów w
przestrzeni 3D oraz masy mięśni.
Co się wówczas robi z kimś, kto
podważy Twój seksualny autorytet?
a) zaciąga się go do
najbliższego łóżka/stołu/przebieralni/toalety
b) prezentuje swoją męskość.
Tak więc liczę, że więcej nie
odważy się negować mojej samczości i wystarczająco dogłębnie mu ją
zaprezentowałem. Zapamięta jej dojrzałość i pełną okazałość, a następnym razem
ugryzie się w język, zanim powie, że jestem niemęski.
Bo skoro nie męski, to jaki?
Kobiecy?
Autor: れいた (REITA) o
01:32 AM
Etykiety: BS (bullshit)
[3
komentarze] [zwiń]
Gran blog Te quiero, Reita! Brasil
está esperando a usted ya toda la Gaceta. Esperando más. Nuestro fandom te ama.
Crear gorjeo, por favor! Buena suerte (^^ ,)
[れいた (REITA) 2011年2月 24日 o
12.22 AM]
Muchas gracias! We rock!
[Anonim 2011年2月 24日 o 2.00 PM]
Nie potrafisz znaleźć pracy? Brakuje ci gotówki?
Marzysz o wyższym standardzie życia? Mam dla ciebie specjalną ofertę!
Nowy, innowacyjny kurs internetowy dla wszystkich
zainteresowanych zarabianiem w sieci. Jeszcze nigdy nie było to tak proste! Nie
musisz nawet wychodzić z domu.
Zarabiaj od 500 000 jen miesięcznie! Wejdź na: www.zarabiajwinternecie.jp
[れいた (REITA)
2011年2月 24日 o 10.54 PM]
Nie dzięki. Jestem
usatysfakcjonowany ze swojej pensji.
[Mr.Undivided 2011年24月27日 o 3.01 AM]
To
znowu ja. Stały czytelnik już, haha~ (^3^)
Po
namyśle stwierdziłem, że drugi człon nazwy bloga również jest błędny merytorycznie,
ponieważ słowo dziennik wskazuje na to, że notatki będą pisane codziennie bądź co
najważniejsze regularnie. Oprawnym zamiennikiem zatem jest pamiętnik, tak więc
adres bloga powinien brzmieć: pamiętnik-satyra.jp
I nie Dick Owens, a Rick
Owens. A to na L, to najprawdopodobniej
Louboutin.
Lubię
twój ironiczny styl, chociaż jest miejscami chamski. Ciekawa odskocznia od
codziennych fajniusich treści na pozostałych blogach.
[れいた (REITA) 2011年2月
29日o
12.37 PM]
Dick Owens był celowy. Nazwa pamiętnik-satyra mi nie
się nie podoba. Brzmi jak romans historyczny. Fajnie, że chce ci się to czytać.
Rock’n’roll!
[1] Żona Reity
Leżę... Leżę i nie wstaję po opisie Rukiego. ''Pierwszy komentarz'' jako wynik naczytania się podstaw hiszpańskiego przed tłumaczeniem tekstów? xd
OdpowiedzUsuńLubię panią Mr.Undivided~
Czekam na następne. (*^▽^*)
Chyba, że to coś mi się popieprzyło i to nie hiszpański... D: Nie wiem, nie znam się. xd
UsuńMr.Undivided jak sam skrót wskazuje Mr-Mister czyli pan XD To jest mężczyzna :)/Allisven
UsuńCii, dla mnie to pani transwestyta~ A tak naprawdę, to po prostu nie zwróciłam uwagi na brak ''s'' XD
UsuńSię skupić nie mogę, ogłuchłam. Alee staram się!
OdpowiedzUsuńReita jest tak męski, że aż lubuje się w Hello Kitty.
Dobrze powiedziane o Rukim xD Tak btw. Ja niestety tłumaczyć tweetów z japońskiego nie potrafię, to nie w temacie jestem; O czym to rozmawia Ru z Kaolu? Nigdy gościa nie lubiłam. Jeszcze powiedz, że to on mu te różowe buciki założył (Kopciuszek? KAPCIUSZEK?). Po prostu nie lubię.
Świetny nick ogólnie... ''Żona Reity''.. No, zdradzicie, jaka była jego reakcja?
DOGŁĘBNIE mówisz... No, to podważać jego męskości nie będzie już na pewno. A może to był pretekst, żeby go zaciągnąć do łóżka?
HEJT NA KAOLU.
Oo, Rei się masturbuje? Ruki ma złe dni, pokłócili się, hę? Chociaż patrząc, jak Ru - jak widać - denerwuje go, (być może) celowo, to trudno tu o ''nie kłótnię''.
Aghbghbghbghb zbliża się 20 maj, powodzenia! c(*c*c)
Rei się masturbuje, kiedy Ruki ma okres. XD
UsuńO to właśnie chodzi...
UsuńTo. Jest. Genialne! *.*
OdpowiedzUsuńRany, ale się uśmiałam. Przemyślenia Reity są bardzo... bardzo... Nie ważne. xD (Na nic nie wpadłam, ale ciii xD)
I te komentarze, również rozbrajające.
Poza tym bardzo podoba mi się forma. Oryginalny pomysł, żeby przedstawić to jako blog Reity. :3
Czekam na więcej. <3